wesole foremki

ziowik

ja już odliczam dni do kolejnego usg (takiego w polecanym terminie, ale i ważnego ze względu na kontrolę tego płynu, którego mam nadzieję że już tam nie będzie, a kysz
jeszcze tylko.. hm.. niecałe 3 tygodnie Wesoly

muszę tylko dojść do ładu z tym w którym tygodniu jestem. tak żeby iść w 12 tygodniu, bo podobno wtedy najlepiej (halo- proszę o pomoc, czy aby na pewno) i problem jest taki że jak miałam na linijeczce 7 tyg i3 dni to mi ktoś powiedział że to już ósmy tydzień, bo 7 mam skonczony.. a wg tego co mi ginka powiedziała to wtedy byłabym w 7 a nie 8.. dlatego mam metlik

a w ogóle to chciałam powiedzieć że dzisiaj pierwszy raz od wielu dni, może nawet tygodniu, czuję się naprawde dobrze.. bardzo sie z tego cieszę Wesoly

wprawdzie nudności mi nie odpuszczają, ale wsuwam conieco raz na czas i jest lepiej, ale ani mnie żołądek nie boli, a nie mnie nie nadyma jak balon.. fajnie.. żeby tak było coraz fajniej to bym się nie obraziła

wiecie co.. jestem od wczoraj na L4.. i pomyślałam że może powinnam zrobić jakąś mega listę rzeczy które na tym L4 planuje

wiem, to ponad pół roku będzie

ale ja uwielbiam wszelkie listy, odkreślanie, rozszerzanie, rozważania... może nie będzie mi sie tak czas dłużył jak sie obawiam Wesoly

a Tygrysica napisała gdziesik że do Żeromskiego są terminy do szkoły rodzenia na marzec

w sam raz dla mnie Wesoly

jak sie zapiszę to będę wiedzieć co będę robić za 5 miesięcy

ziowik

ups, zdublowało się cosik

Estera

Ziowiku, bardzo się cieszę, że małe Ziowisiątko rośnie w siłę. Już od dawna wypatrywalam Twojej linijeczki

Z perspektywy patrząc to ja troszkę żałuję, że nie byłam ani jednego dnia na zwolnieniu i ganialam do ostatniego dnia.
Odpoczywaj jak najwęcej, rób listy, snuj plany bo to naprawdę piękny czas. Delektuj się nim i daj się rozpieszczać mężowi Wesoly

dorotkamakotka

Ziowiku, tygodnie liczy sie skonczone, tak wiec jak masz np 8 tyg i 5 dni, to mowi sie, ze to 8 tygodni ciazy, mimo, ze wlasciwie konczy sie juz 9... najpewniej okresla sie to w USG na poczatku ciazy, na ktore faktycznie warto sie wybrac w ok.12 tyg, ale tak naprawde wytyczne Polskiego towarzystwa Ginekologicznego mowią, ze nalezy to badanie wykonac miedzy 11 a 14 tyg.ciązy, wiec spokojnie pare dni w ta czy w tamta niczego nie zepsuja...
a linijeczkami to trudno sie sugerowac, one nie biora pod uwage tego, ze nie kazda kobitka miesiaczkuje co 28 dni itp itd. zreszta, w terminie wyliczonym z OM wg Naegellego rodzi sie 5% dzieciaczków (reszta powinna sie zalapac na okres +/- 3 tyg. zeby byc uznana za donoszone)

ziowik

ehm.. zatem jutro zaczynam 9 tydzień? no to już wszystko jasne Wesoly

teraz tylko policzę (coby się nie pomylić) kiedy byłby ten 12 tydzień dokładnie. i umawiam sie na usg... niech ten czas szybciej leci, wolałabym już zobaczyć że wszystko jest ok i że nie ma już płynu..

czy szanowna frakcja medyczna mogłaby coś rzec na temat tego płynu? co to może być i skąd się u licha tam wzięło? na wyniku usg pisze- w jamie macicy ślad wolnego płynu. nic więcej

dzika_roza

no julka

bardzo sie ciesze ze wszystko w porzadku

ziowik

no

mniej więcej jest w porządku.. gdyby nie ten płyn.. eh
dzisiaj zaczęłam 3 miesiąc.. matko, jednak to leci

czuje sie bardzo dobrze, aż dziwnie mi z tym bo myślałam że kiepskie samopoczucie nie opuści mnie przez pare miesięcy Wesoly

a dzisiaj dostałam takiego powera że wysprzątałam łazienko-kotłownię (wielki syf) od sufitu do podłogi, także ściany

teraz aż zatyka od zapachu środków czystości jak sie wejdzie

tylko teraz plecy mnie bolą jak nie wiem co

xanka

ziowik

jakoś sie mogłam się powstrzymać

tak sobie wcześniej myślałam, że 7 miesięcy na L4 to ja zamienię się w wieloryba albo skisnę zupełnie

i postanowiłam się nie lenić za bardzo... jednak dzisiaj troche przesadziłam

następnym razem rozłoże sobie takie porządki na raty

bo jak tak dalej pójdzie to za 3 dni nic mi do sprzątania nie zostanie

AniaEL

Ziowik nie przesadzaj i uważaj na siebie. Odpoczywaj jak najwięcej. Nie warto się forsować wiem, co piszę

Malgosia

Ziowik, takie sprzatanie to sobie zostaw na 9-ty miesiac jak juz bedzie po terminie i juz bedziesz chciala przyspieszyc moment rozdwiojenia Wink

trzymaj sie

ziowik

ten dom nie może czekać do 9 miesiąca

bo wtedy to sie nie przekopię przez śmieci

hehe.

no dobra, troche przystopuję.. to nie była ciężka fizyczna praca, jak było coś do dźwignięcia to tata nosił, a ja głównie szorowanie, mycie, ścieranie.. nic takiego

dorotkamakotka

bardzo sie cieszymy z Dzidziusiem, ze u Was dzis OK, ale tak sobie myslimy,ze lepiej zaprzegnac do ciezkich robot domowych meza, niech szoruje i wdycha chemikalia, a Ty odpoczywaj i inkubuj Mruga

balagan mozna zniesc te pare dni, jak sie ma w Brzuszku taki Skarb...

azi

nic sie nie martw, w wieloryba napewno sie nie zmienisz. A musialm byc na L4 ( i to nie ruchomo w lózku) od 17 tygonia i przytyłam tylko (albo aż) 15kg

ziowik

dzięki za pocieszanie dziewczyny

Azi- dzielna z Ciebie kobietka naprawdę.. ja mam nadzieję że mnie to nie będzie czekało, że nie będę musiała leżeć plackiem kilka miesięcy.
ukisiłam sobie pyszny barszczyk.. tylko teraz nie wiem jak go pić. na zimno czy podgrzać? ktoś poradzi? zjeść te buraki które są w nim czy lepiej nie skoro są surowe (kiszone

)