wesole foremki

bajka8

Wciąż próbuję zrobić kosztorys ślubno-weselny, ale obawiam się, że w trakcie i tak wyjdzie mnóstwo niezaplanowanych wydatków Wsciekly

. Z Waszego doświadczenia: Co pominęłyście przy planowaniu, a potem okazało się nie do końca drobnym wydatkiem?
Czego w ogóle nie brałyście pod uwagę, a potem okazało się niazbędne?
Czy pierwotne założenia budżetowe sprawdziły się, czy też tuż przed ślubem musiałyście skombinować nowe środki?
A może po prostu organizowałyście wszystko na żywioł Wesoly

(ile wyjdzie to się zapłaci)?

czajniczek

my zrobiliśmy taki ogólny kosztorys z orientacyjnymi cenami - po części uzbierane z forum, po części po wstępnych rozmowach z wykonawcami
- największe wahnięcie mieliśmy na koszcie wesela - bo nie potwierdziło przybycia prawie 20 osób z zaproszonych, więc trochę zmniejszyły sie koszty
- zmniejszyły sie również wydatki na zaproszenia, bo robiliśmy sami
- generalnie mieściliśmy się w kosztorysie

poszukaj może jakiegoś kosztorysu na necie (była chyba kiedyś dyskusja na forum gazetowym - chodziło bodajże o jakiś planer)

najlepiej przemyśleć cały dzień na spokojnie i wyobrazić sobie wszystko po kolei, co będziecie robić i czego będziecie potrzebować i notować

algaj

poniewaz mam takiego a nie innego męża Cool

to kosztorys weselny był absolutnie w jego stylu. Dokładnie: szczegółowy plik w exelu z KAŻDĄ mozliwa do wyobrazenia kategorią (nawet make-upem mojej mamy, fryzurami probnymi, nawet zaproszenia, ktore robilismy sami byly rozbite na: złotą farbkę, kartoniki małe/duże, klej, deseczki potrzebne do skonstruowania maszyny wyrysowującej złote ramki itp itd Laughing

)
Śmieje sie z tego i smiałam, ale koniec końców okazalo sie to baaaardzo potrzebne, mielismy dokladny wgląd w sprawe, częśc rzeczy trzeba było oczywiście poszacować (tu: niezastąpione forum Very Happy

), ale i tak polecam ten sposob (jak ktos ma cierpliwość)
co do pominięcia jakichs wydatkow - o nie, to nie mogło sie NAM przytrafić Laughing

ela_j

jako ze cala uroczystosc sami oplacalimy moj maz zrobil cash flow'a na miesiace przed slubem- takie zboczenie zawodowe, ale naprawde sie przydalo. Mielismy wszystkie wydatki dokladnie rozpisane co do wysokosci i czasu ich zaplaty

zetina

U nas jak u Algaj, tabelka w exelu uwzględniająca nawet materiały do dekoracji stołów

Generalnie wyszło nam jakieś 6 tysięcy więcej niż zakładaliśmy na początku Confused

algaj

no u nas tez wiecej wyszło - chyba rzadko kiedy zdarza sie odwrotnie Confused

Yagutka

My mieliśmy wstępny kosztorys, ale bez podziału na takie drobiazgi, tylko ogólnie - trochę na zasadzie ile wyjdzie to się zapłaci Mruga

Ale w sumie mniej więcej zmieściliśmy się w zaplanowanej kwocie Wesoly

Natomiast korzystałam z jakiegoś kosztorysu na sieci - znalazłam taką rozpiskę, wpisaliśmy swoje kwoty i mniej więcej wyszlo.

_olusia

algaj

eklerek

My mniej wiecej określiliśmy kwoty, ale później co jakiś czas weryfikowalismy:) Wyszło nam ciut mniej, ale chyba tylko dlatego, że dużo osób zrezygnowało w ostatniej chwili

[quote="algaj"]

becia

algaj

_olusia

Patrycja

Algaj Olus, Zetinka! Czy my mamy tego samego meza? Smile

Dokladnie mam to samo w domu. Jest specjalny zeszyt wydatkow i co do centa! Podobnie bylo w wypadku wesela. W dodatku na tablicy w kuchni zawisla kartka A4 a na niej: Co, kto, kiedy, zalatwione tego dnia ( data ) I osoba odpowiedzialna, po zalatwieniu danej rzeczy skreslala ja z tabelki.

xanka

apropos takiego szczegółowego rozliczania, moja mama latami zapisywała wszystkie (nawet najdrobniejsze) wydatki w specjalnych zeszytach Wesoly

Super się "czyta" takie zapiski po kilku latach Wesoly

Sama próbowałam kiedyś wprowadzić to w życie, ale skończyłam szybciej niż zaczęłam Mruga

nie nadaję się do takich porządków Confused